NIE BĘDZIE LIKWIDACJI - BĘDZIE ZESPÓŁ - PIERWSZE SPOTKANIE WE WTOREK

WE WTOREK 4 SIERPNIA O GODZINIE 11.00 ZAPLANOWANO PIERWSZE SPOTKANIE Z ZESPOŁU ROBOCZEGO DS. NOWEGO  PROGRAMU DLA GÓRNICTWA

Poniżej krótka informacja,  o tym jak do tego doszło.

"Informacje podawane przed media, jakoby rząd pracował nad jakimś projektem wygaszenia górnictwa do roku 2036, są to informacje całkowicie nieprawdziwe" - powiedział wicepremier Jacek Sasin po zakończeniu   spotkania z organizacjami związkowymi.

"Nawet gdyby komuś do głowy przyszło takie plany kreślić - a akurat my takich planów nie mieliśmy i nie mamy - to po prostu nie byłby w stanie takich planów zrealizować ze względu na konieczność zapewnienia dostawy odpowiedniej ilości prądu dla polskiej gospodarki, dla Polaków - również dla odbiorców indywidualnych" -  zapewniał Sasin związkowców. 

"Strona społeczna zdecydowanie nie zaakceptowała tej propozycji programu, który został przygotowany przez zarząd PGG. Uznaliśmy wspólnie, że realizacja takiego programu - trudnego, bo PGG znajduje się w trudnej sytuacji finansowej i wymaga zdecydowanych działań naprawczych - możliwa jest tylko wtedy, jeśli będzie panowała zgoda, będzie panował konsensus wszystkich stron" - tłumaczył wicepremier w dalszej części.

"Stąd zarząd PGG zdecydował, że w tej chwili ten program nie będzie realizowany, a wypracowaniem nowego programu - takiego, który byłby zaakceptowany przez wszystkie strony - zajmie się /.../ zespół" - poinformował  potwierdzając, że zespół powinien zakończyć prace do końca września.

 W skład zespołu roboczego mają wejść przedstawiciele pracodawców, strony społecznej, rządu oraz parlamentarzystów. Zespół ma do końca września opracować nowy plan naprawczy.

"Wtedy zostanie przedstawiony program, który - mam nadzieję - zostanie przez wszystkie strony zaakceptowany, będzie mógł być realizowany i spowoduje, że PGG będzie mogła funkcjonować przez następne lata" - podsumował i przekazał wyrazy zadowolenia,  że  "udało się osiągnąć porozumienie dotyczące prowadzenia dalszego dialogu".

"Te zapewnienia zostały przez stronę związkową przyjęte. Myślę, że one uspokajają również sytuację. Ważne jest, żebyśmy rozmawiali o faktach, o zdarzeniach prawdziwych, a nie poruszali się w sferze różnego rodzaju plotek, domniemań czy nieprawdziwych informacji" - podkreślał.

/opracował: siekaniec na podstawie serwisów pap/