Rozmowa portalu zzg.org.pl z Grzegorzem Umywalnikiem Przewodniczącym ZZG w Polsce KWK „Ruda”
i wiceprzewodniczącym ZOK Polskiej Grupy Górniczej.
zzg.org.pl: Grzegorz, minęło kilka miesięcy od połączenia organizacji KWK Pokój i KWK Bielszowice, działacie dziś wspólnie jako ZZG w Polsce KWK RUDA, co się zmieniło w waszej działalności i czy członkowie związku z obu ruchów zdołali się już zintegrować?
Grzegorz Umywalnik: Dokładnie minęło pół roku od połączenia naszych organizacji i dziś działamy wspólnie. Nasze biura wyglądają następująco: na ruchu Pokój obecnie sprawuje obowiązki wiceprzewodniczący naszego Związku kol. Michał „Loger” Nieradzik. Na ruchu Bielszowice działam ja wraz z wiceprzewodniczącą kol. Iwoną Horzonek - pilnujemy bieżących spraw pracowników, a na ruchu Halemba, gdzie również mamy sporą grupę naszych członków, możemy liczyć na wsparcie Kolegów z ZZG KWK Halemba a poza tym działa tam również wiceprzewodniczący Łukasz Paszek i w miarę swoich możliwości pilnuje spraw członków naszej organizacji, ponieważ obecnie jest czynnym pracownikiem. W sumie trzeba powiedzieć że nieźle to wygląda.
Dodam, że to jest początek naszej drogi do jeszcze silniejszego ZZG w Polsce w KWK Ruda - w przyszłości mamy plany połączenia z ZZG KWK Halemba. A co do integracji, to cały czas powolutku się to odbywa. Pandemia odpuszcza tak, że myślę iż wrześniowy złaz górski będzie kolejną okazją do integracji ponieważ również zamierzamy uczestniczyć w tej imprezie.
zzg.org.pl: Jakie nowe wyzwania pojawiły się po połączeniu i jak sobie z nimi radzicie?
Grzegorz Umywalnik: Wyzwania które się pojawiły, to takie które pozwolą, aby przekonać pracowników całej Rudy do tego żeby zrozumieli, że skuteczny związek to nie tylko wycieczki, biesiady i pozorne działania bez pokrycia .Tylko realna pomoc w razie potrzeb czy to socjalna, prawna i taka, gdzie każdy kto przyjdzie do naszego biura będzie miał przekonanie że warto do nas należeć, oczywiście nie jesteśmy w stanie wszystkich spraw załatwić od zaraz, ale mogę zapewnić każdego że nie niczego odpuszczamy.
zzg.org.pl: Co doskwiera najbardziej pracownikom Waszej Kopali?
Grzegorz Umywalnik: Myślę że nie odkryję Ameryki gdy powiem, że zarobki.
Ponieważ życie z dnia na dzień staje się coraz droższe, a nasze pensje od wielu lat stoją w miejscu. Nie możemy się doczekać realizacji umowy społecznej - bo wtedy będziemy mogli podjąć pewne kroki co do wzrostu naszych pensji.
Kolejną sprawa, to na pewno przeciągającą się decyzja o uruchomieniu urlopów górniczych i odpraw. Jest spora grupa pracowników KWK Ruda, która chciałaby skorzystać z tego świadczenia, telefonów w tej sprawie jest co najmniej kilka dziennie.
Zdecydowana większość pracowników obawia się czy będzie im dane dorobić do emerytury. Nikt, tak naprawdę nie jest pewny, że zapisy o zamykaniu kopalń zawarte w umowie społecznej będą realizowane punkt po punkcie. Człowiek obawia się na której kopalni będzie musiał dorobić do „penzyji”.
zzg.org.pl: W ostatnim czasie sporo mówiono o perspektywach wydłużenia wydobycia w KWK Ruda w związku z możliwą eksploatacją węgla koksowego. Jak na dzisiaj wyglądają te perspektywy?
Grzegorz Umywalnik: Badania węgla koksowego w kopalni Ruda trwają dalej. Wykonano już szereg badań próbek z rejonów gdzie jest go najwięcej, ale pierwsze wyniki nie są zadawalające i pozostało nam czekać na wynik próbki pobranej z przeróbki mechanicznej węgla. Tam pobrano węgiel sprzedażowy, który pozwoli określić czy nasz węgiel spełnia wszystkie wymogi i czy znajdzie się na niego chętny. Mimo to mamy udokumentowane bardzo duże ilości węgla typ 34 do 8% popiołu, który wysyłany jest do koksowni za bardzo dobrą cenę i węgiel energetyczny typ 23 i powyżej który sprzedaje się teraz na bieżąco. Złoża pokazują, że jest go kilkanaście milionów ton i można go eksploatować w warunkach naturalnych, nad którymi możemy spokojnie zapanować. To wszystko przemawia za tym, że cała kopalnia Ruda w takiej formie - czyli dwu ruchowej - spokojnie mogłaby fedrować zgodnie z umowa społeczna do 2034 roku.
Jako strona społeczna posłaliśmy pismo do MAPu, a konkretnie do wicepremiera Jacka Sasina żeby rozważył atuty tego surowca, którego jak powiedziałem jest sporo.
zzg.org.pl: Co uznajesz za największe wyzwanie jakie stoi przed związkiem i kopalnią na najbliższe miesiące i lata?
Grzegorz Umywalnik: Największym wyzwaniem chyba pozostanie dopilnowanie zapisów umowy społecznej - każdego wynegocjowanego punktu tej umowy. Może ta umowa nie jest najlepszym porozumieniem, bo jednak mówi o zwijaniu węgla w Polsce, jednak tgo kompromisu należy pilnować i dbać, aby każdy pracownik PGG mógł bezpiecznie dopracować do emerytury.
zzg.org.pl: Dziękujemy za rozmowę życzymy powodzenia w osiągnięciu zamierzonych celów.
Pytania zadał: A. Siekaniec